Obserwatorzy

niedziela, 31 sierpnia 2014

Gorsecik

Wczoraj, przyznam szczerze trochę zabalowałam - z góry wybaczcie lekką tematykę wpisu. Ponadto po ostatnim wpisie chyba musimy przystosować aby nikogo nie wprowadzić w stan zbyt głębokiej kontemplacji nad życiem.

                                                         GORSET
W piątek rano odebrałam moje maleństwo, gorset firmy Rebel Madness - underbust o nazwie Mourning Lady. Na stronie jest on dostępny w bardzo małym rozmiarze - XXS.  Ja swój odkupiłam od bardzo miłej Pani, która kupiła i miała go nosić po ciąży, jednak nie był jej potrzebny.
Rozmiar: S czyli 22 cale. Gorset posiada panel kryjący - nie dowiązuje się w nim do końca, postanowiłam zakupić mniejszy aby zapewniał idealną redukcję. Czym jest redukcja?

Gorset NIE JEST ubraniem, nie kupujemy go w swoich wymiarach. Mierząc się przed zakupem należy brać poprawkę na redukcję.Przykładowo, ja mam 70 centymetrów w talii a zakupiłam gorset, którego do końca nie mogę zawiązać - ma on 56 centymetrów. Jednak nie widać mi pleców, żadnej erotycznej szyneczki, pięknych wałeczków otoczonych siedmiometrowym sznurem. Gorsety posiadają pasy kryjący, około 15 centymetrów. Jest on albo wszyty w gorset albo doczepiany przy sznurowaniu. Doczepiany zapewnia o tyle komfort, że można go odpiąć, kiedy już całkowicie się dowiązujemy. 
Moje zdjęcie po pierwszym zawiązaniu. Nie jestem dociśnięta do końca.
Dlaczego nie jestem dociśnięta do końca?
Przez pierwszy tydzień nie można dociskać się całkowicie - narządy wewnętrzne oraz kręgosłup muszą się przyzwyczaić. Dodatkowo - jedząc kebaba pierwszego dnia ledwo pohamowałam odruch wymiotny - żołądek jest na tyle skurczony, że jedzonko ma ochotę uciec jak najdalej od takiego malutkiego żołądka.
Pierwsze wyjście z domu.
Jakie są wady noszenia gorsetu?
# W wypadku noszenia gorsetu całymi dniami mięśnie brzucha nie pracują. W wyniku osłabienia może dojść do wypadnięcia dysku. Bolesne i nieprzyjemne.
# Gorset wymaga stale wyprostowanej pozycji. Założyć butów praktycznie się nie da, schylanie wygląda... zabawnie. Powinnam kiedyś poprosić Mateusza aby mnie nakręcił.
#Ceny. Co najmniej 170 złotych. Innych nawet nie ma co brać pod uwagę.


Jak widać, jest to mój pierwszy własny gorset. Będzie kolejny, overbust jednak szyty na zamówienie u gorseciarki.


                                                       RYSUNKI. 
Na sam koniec chciałam Wam pokazać rysunki, które do tej pory od Snajperek dostałam.
Tego nie znoszę, jestem zupełnie oderwanym bytem od Fety. Nic nas nie łączy, tylko się znamy.














               OGŁOSZENIA PARAFIALNE


                                           
Każdy komentarz to motor napędowy tego bloga. I proszę je zostawiać pod notkami, nie na asku (TUTAJ). Oraz zapraszam do obserwowania bloga.

18 komentarzy:

  1. Cudownie Ci w tym gorsecie. :)
    Cudowne są te rysunki od Snajperek.

    OdpowiedzUsuń
  2. Prześlicznie wyglądasz w gorsecie, Taltosie! I dzięki za te wszystkie wyjaśnienia, chyba jednak jeszcze poczekam z możliwym kupnem gorsetu. Przedostatni rysunek bardzo ładny.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ślicznie wyglądasz w gorsecie, mamo. Czekam na kolejną notke, świetnie Ci to idzie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ślicznie wyglądasz w tym gorsecie! Bardzo Ci pasuje. Śliczne rysunki. Snajperki mają talent.

    OdpowiedzUsuń
  5. Super gorset!:)A ty wygladasz w nim ślicznie.I fajnie,że wstawiasz rysunki snajperek ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ślicznie Ci w tym gorsecie, jesteś piękna! Masz świetnego bloga, przeczytałam wszystkie notki, jest super. Pisz dalej! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Już masz piękną figurę i aż się boję jaka będziesz drobniutka jak całkiem go ściśniesz ale będę ciekawa żeby to zobaczyć. Notka jak zawsze fantastyczna, kocham CIę czytać i czekam na kolejną!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ślicznie Ci w tym gorsecie! Bardzo ci pasuje :3
    Fajnie, że wrzuciłaś rysunki Snajperek.
    Notka świetna, uwielbiam Cię czytać :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Pięknie Ci w gorsecie, Mamo. Rysunki sióstr również bardzo ładne i interesujące.
    Czekam na kolejną notkę, uwielbiam Cię czytać!

    OdpowiedzUsuń
  10. Mocno zajebiste uczucie zobaczyc cos od siebie tak tutaj, szerzej, na blogu .-. I chyba mnie to zmotywowalo do zrobienia czegos wiecej... Hm.
    Mamo, swietnie Ci w gorsecie, serio. Czekamy ja filmik xD

    OdpowiedzUsuń
  11. Genialny gorset, cudownie w nim wyglądasz!

    OdpowiedzUsuń
  12. Przepięknie Ci w gorsecie. To zdjęcie jest... niesamowite, po prostu.
    A widząc rysunki od Snajperek czuję dumę, ze jestem jedną z nas. A ja rzadko czuję dumę z przynależności do jakiejkolwiek grupy. Dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękny gorset. Piękny Taltos, fajna notka. czekam na kolejną, każda jest super :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Gorset jest naprawdę świetny, cudownie Ci w nim.
    Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  15. ślicznie wyglądasz w tym gorsecie ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak Ci pięknie w tym gorsecie!Wyglądasz cudownie po prostu.Mogę ustawić sobie to zdjęcie na tapetę?Mam nadzieję,że nie będziesz miała nic przeciwko,bo miło będzie mi się rano wstawało :")
    I widzę już mój rysunek,chyba nawet niedługo wyślę Ci kolejny,tym razem bardziej widoczny.
    Trzymaj się,Mamo! <3
    ~

    OdpowiedzUsuń
  17. pięknie wyglądasz w tym gorsecie!
    supcarolyn.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń