GORSET
W piątek rano odebrałam moje maleństwo, gorset firmy Rebel Madness - underbust o nazwie Mourning Lady. Na stronie jest on dostępny w bardzo małym rozmiarze - XXS. Ja swój odkupiłam od bardzo miłej Pani, która kupiła i miała go nosić po ciąży, jednak nie był jej potrzebny.
Rozmiar: S czyli 22 cale. Gorset posiada panel kryjący - nie dowiązuje się w nim do końca, postanowiłam zakupić mniejszy aby zapewniał idealną redukcję. Czym jest redukcja?
Gorset NIE JEST ubraniem, nie kupujemy go w swoich wymiarach. Mierząc się przed zakupem należy brać poprawkę na redukcję.Przykładowo, ja mam 70 centymetrów w talii a zakupiłam gorset, którego do końca nie mogę zawiązać - ma on 56 centymetrów. Jednak nie widać mi pleców, żadnej erotycznej szyneczki, pięknych wałeczków otoczonych siedmiometrowym sznurem. Gorsety posiadają pasy kryjący, około 15 centymetrów. Jest on albo wszyty w gorset albo doczepiany przy sznurowaniu. Doczepiany zapewnia o tyle komfort, że można go odpiąć, kiedy już całkowicie się dowiązujemy.
Moje zdjęcie po pierwszym zawiązaniu. Nie jestem dociśnięta do końca.
Dlaczego nie jestem dociśnięta do końca?
Przez pierwszy tydzień nie można dociskać się całkowicie - narządy wewnętrzne oraz kręgosłup muszą się przyzwyczaić. Dodatkowo - jedząc kebaba pierwszego dnia ledwo pohamowałam odruch wymiotny - żołądek jest na tyle skurczony, że jedzonko ma ochotę uciec jak najdalej od takiego malutkiego żołądka.Pierwsze wyjście z domu.
Jakie są wady noszenia gorsetu?
# W wypadku noszenia gorsetu całymi dniami mięśnie brzucha nie pracują. W wyniku osłabienia może dojść do wypadnięcia dysku. Bolesne i nieprzyjemne.# Gorset wymaga stale wyprostowanej pozycji. Założyć butów praktycznie się nie da, schylanie wygląda... zabawnie. Powinnam kiedyś poprosić Mateusza aby mnie nakręcił.
#Ceny. Co najmniej 170 złotych. Innych nawet nie ma co brać pod uwagę.
Jak widać, jest to mój pierwszy własny gorset. Będzie kolejny, overbust jednak szyty na zamówienie u gorseciarki.
RYSUNKI.
Na sam koniec chciałam Wam pokazać rysunki, które do tej pory od Snajperek dostałam.
Tego nie znoszę, jestem zupełnie oderwanym bytem od Fety. Nic nas nie łączy, tylko się znamy.
OGŁOSZENIA PARAFIALNE
Każdy komentarz to motor napędowy tego bloga. I proszę je zostawiać pod notkami, nie na asku (TUTAJ). Oraz zapraszam do obserwowania bloga.
Cudownie Ci w tym gorsecie. :)
OdpowiedzUsuńCudowne są te rysunki od Snajperek.
Prześlicznie wyglądasz w gorsecie, Taltosie! I dzięki za te wszystkie wyjaśnienia, chyba jednak jeszcze poczekam z możliwym kupnem gorsetu. Przedostatni rysunek bardzo ładny.
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz w gorsecie, mamo. Czekam na kolejną notke, świetnie Ci to idzie.
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz w tym gorsecie! Bardzo Ci pasuje. Śliczne rysunki. Snajperki mają talent.
OdpowiedzUsuńSuper gorset!:)A ty wygladasz w nim ślicznie.I fajnie,że wstawiasz rysunki snajperek ;)
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci w tym gorsecie, jesteś piękna! Masz świetnego bloga, przeczytałam wszystkie notki, jest super. Pisz dalej! :)
OdpowiedzUsuńJuż masz piękną figurę i aż się boję jaka będziesz drobniutka jak całkiem go ściśniesz ale będę ciekawa żeby to zobaczyć. Notka jak zawsze fantastyczna, kocham CIę czytać i czekam na kolejną!
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci w tym gorsecie! Bardzo ci pasuje :3
OdpowiedzUsuńFajnie, że wrzuciłaś rysunki Snajperek.
Notka świetna, uwielbiam Cię czytać :D
Pięknie Ci w gorsecie, Mamo. Rysunki sióstr również bardzo ładne i interesujące.
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejną notkę, uwielbiam Cię czytać!
Mocno zajebiste uczucie zobaczyc cos od siebie tak tutaj, szerzej, na blogu .-. I chyba mnie to zmotywowalo do zrobienia czegos wiecej... Hm.
OdpowiedzUsuńMamo, swietnie Ci w gorsecie, serio. Czekamy ja filmik xD
Genialny gorset, cudownie w nim wyglądasz!
OdpowiedzUsuńPrzepięknie Ci w gorsecie. To zdjęcie jest... niesamowite, po prostu.
OdpowiedzUsuńA widząc rysunki od Snajperek czuję dumę, ze jestem jedną z nas. A ja rzadko czuję dumę z przynależności do jakiejkolwiek grupy. Dziękuję!
Piękny gorset. Piękny Taltos, fajna notka. czekam na kolejną, każda jest super :)
OdpowiedzUsuńGorset jest naprawdę świetny, cudownie Ci w nim.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;)
ślicznie wyglądasz w tym gorsecie ;)
OdpowiedzUsuńJak Ci pięknie w tym gorsecie!Wyglądasz cudownie po prostu.Mogę ustawić sobie to zdjęcie na tapetę?Mam nadzieję,że nie będziesz miała nic przeciwko,bo miło będzie mi się rano wstawało :")
OdpowiedzUsuńI widzę już mój rysunek,chyba nawet niedługo wyślę Ci kolejny,tym razem bardziej widoczny.
Trzymaj się,Mamo! <3
~
Nie ma problemu z tapetą ;)
Usuńpięknie wyglądasz w tym gorsecie!
OdpowiedzUsuńsupcarolyn.blogspot.com